Blog o walce o życie. W przeciwieństwie do innych moich stron piszę tu o zwariowanej diecie, mojej chorobie, poszukiwaniu zdrowia, i labiryncie z bzdur do którego wrzuca się chorych
BLOG ZAMKNIĘTY I ZAMUROWANY OD DZIŚ 12.09.2012!!!!!!!!!
poniedziałek, 10 września 2012
Pochwała jesieni :)
Postanowiłam że będę pisać częściej, ale za to krócej. Zamykanie bloga nawet tymczasowo to było by jak zamykanie mojego serca.. A tymczasem jesień złocista za oknem, i ma ze sobą koszyki pełne smakołyków :) Polecam mój wpis (z przepisami) o oswajaniu dyni, wzięcie udziału w Festiwalu Dyni w blogu Bea w Kuchni (lub też tylko pobranie setek świetnych przepisów z poprzednich festiwali), mus jabłkowy na dobry humor w razie deszczu, a jeśli jednak dopadnie was katar, to pomogą moje wypróbowane przepisy przeciw zaziębieniu :)
PS. Miałam oczywiście na myśli mój główny ulubiony blog, a nie znienawidzony blog chorobowy. Niestety jak się jest przerażonym, zbłąkanym, ma się ciągle gorączkę i zamęt w głowie, to w końcu wszystko brzmi odwrotnie :( Zamykanie czegoś co się nienawidzi na pewno nie zamyka serca, tylko wręcz przeciwnie je otwiera, i człowiek może wreszcie oddychać i czuć się żywy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz